Oddajemy głos: Gerard van Ommeren

13-09-2019

Oddajemy głos: Gerard van Ommeren

Oddajemy głos: Gerard van Ommeren

Mając ponad 38 lat doświadczenia w budownictwie, Gerard może słusznie nazywać się starym wyjadaczem w branży. Od renowacji zabytkowych murów do instalacji luksferów, od pracy na etacie do własnej firmy z załogą. Można powiedzieć, że była to burzliwa, ale wartościowa kariera! Chcielibyśmy przedstawić Wam tego mistrza z sercem do pracy.

Kim jest Gerard?
Jestem żonaty od ponad 27 lat, mam dwie córki i syna. Jestem praktykującym katolikiem. Należę do klubu szachowego, w którym gram od 12 roku życia.

Czy może nam Pan opowiedzieć więcej o swoim doświadczeniu zawodowym?
Z zawodu jestem murarzem i pracuję od 1981 roku. Do 1989 roku pracowałem u mojego ojca w rodzinnej firmie murarskiej, która zatrudniała wówczas 15 osób. Wykonywaliśmy głównie prace związane z budową nowych budynków, rozbudową już istniejących i renowacją. Ukończyłem 3-letnią szkołę podstawową w zawodzie murarza, co oznaczało 2 dni szkoły i 3 dni pracy.

Ojciec ciężko zachorował i zmarł w 1989 roku. W tym czasie pracowaliśmy nad dużym projektem dla firmy budowlanej, która zatrudniła mnie wraz z kilkoma innymi murarzami, na czas określony. Po roku mój brat zapytał, czy nie chciałbym pracować dla niego. Chodziło głównie o budowę nowych domów, czym zajmowałem się przez kolejny rok.

Od tego momentu chciałem pracować na własny rachunek i w 1991 roku rozpocząłem samodzielną działalność gospodarczą. Do 1995 wykonywałem tylko dobudówki, kominki z kamienia naturalnego, murowałem też stare budynki gospodarskie i przywracałem je do dawnego stanu. Potem otrzymałem dwuletnie zlecenie na układnie luksferów. Wiązało się to z dużą ilością pracy, ale także atrakcyjnym wynagrodzeniem. Wraz z partnerem biznesowym założyłem spółkę. Firma dobrze prosperowała, zatrudnialiśmy 7 osób, ale niestety pewne komplikacje pokrzyżowały nam plany. Uniknęliśmy bankructwa tylko dzięki układowi z wierzycielami. W latach 2000-2002 inny podmiot ponownie uruchomił naszą firmę, w której podjąłem pracę tymczasową. W ten sposób mogłem spróbować rozwiązać „stare” problemy, co mi się zresztą udało.

Od 2003 do 2006 roku rozpocząłem, razem z jednym z dawnych pracowników, kolejny biznes w V.O.F., w branży materiałów ze szkła. Niestety, pracownik ten okazał się nierzetelny. Oszukiwał w kwestii przepracowanych godzin, w rzeczywistości był zajęty swoją własną działalnością stolarską. Pociągnąłem go do odpowiedzialności i zakończyłem współpracę.

W 2007 roku dołączyłem do szwagra w branży remontowej, ale byłam na własnej działalności gospodarczej i bardzo mi się ten układ podobał! Co więcej, nauczyłem się tam wiele o wykończeniu wnętrz, na przykład poznałem różne metody układania fug.

Jak to się stało, że trafił Pan do Konekty?
W ostatnich latach praca stała się bardziej wymagająca fizycznie. Z drugiej strony, zawsze chciałem pracować jako nauczyciel lub nadzorca w branży budowlanej, dlatego zacząłem szukać w internecie ofert prac tego typu. Pewnego niedzielnego wieczoru pomodliłem się do Boga i we wtorek w serwisie Indeed pojawiła się oferta pracy dla murarza w Konekcie. To było coś niesamowitego! Zadzwoniłem następnego ranka i jeszcze tego samego dnia odbyłem rozmowę kwalifikacyjną na stanowisko nauczyciela. Wydział budowlany był wtedy jeszcze w powijakach, więc na początku prowadziłem lekcje murarstwa sporadycznie. Teraz stało się to pracą na pełny etat.

 

Oprócz tego, że jesteś murarzem, pracujesz także na projektach jako brygadzista, prawda?
Tak, nadzorowałem naszych murarzy przy różnych projektach! Dobrym przykładem są projekty mieszkaniowe „Laan van Tinbergen” w Rotterdamie i „Parksingel” w Oestgeest, realizowane przez firmę Dura Vermeer. Obecnie pracuję nad projektem „The British School” w Leidschenveen w Bouwbedrijf Sprangers jako brygadzista nadzorujący murarzy. Kiedy powstanie nowa szkoła buudowlana w Konecie, planuję powrócić do nauczania.

Co sądzisz o różnorodności językowej i kulturowej w Konekta?
Super! Dobrze się razem bawimy. Początki bywają trudne, ale teraz wypracowałem odpowiednie podejście. Przy odrobinie pomocy, na przykład ze strony Google Transatora, jesteśmy w stanie komunikować się bez problemu.

Wygląda na to, że jesteś zadowolony?
Tak, praca dla Kontekta Group przeszła moje oczekiwania! To zupełnie inny świat niż „normalna” branża budowlana. Mam swobodę w doborze materiałów i stosowanych rozwiązań oraz mam wpływ na rozwój pracowników. Naprawdę czuję się częścią zespołu.

Czy Ty również jesteś ekspertem w dziedzinie murarstwa i chciałbyś przekazywać swoją wiedzę kolejnym pokoleniom murarzy? W takim razie szukamy właśnie Ciebie!

Skontaktuj się z nami:
bouw@konektaservices.nl
088-0150600